BAF, LSS, THC. Co składa się na cenę biletu promowego?

Bilety za przeprawy promowe nie mają stałej ceny. Jest ona zmienna i uzależniona od kilku czynników. Do bazowej wysokości frachtu, przewoźnicy morscy doliczają dodatkowe kwoty, tzw. koszty eksploatacyjne. Dowiedz się, co oznaczają i za co musisz zapłacić?

BAF, LSS, THC. Co składa się na cenę biletu promowego?

BAF – opłata paliwowa

Skrót pochodzi od Bunker Adjustment Factor i wiąże się ze zmiennymi stawkami za ropę, którą prom zużywa w ogromnej ilości. Nawet drobny skok tej ceny może być w efekcie bardzo znaczący dla ogólnych kosztów, jakie musi ponieść armator podczas tankowania.

Warto zaznaczyć, że mogą występować różnice w wysokości opłaty paliwowej u różnych operatorów, a także pomiędzy poszczególnymi trasami. Cena ta zależy od odległości między portem odejścia a docelowym i nierzadko uzależniona jest od długości pojazdu.

Wysokość BAF najczęściej ulega zmianie raz w miesiącu, w zależności od wzrostu lub spadku ceny paliwa. Są jednak przewoźnicy, u których odbywa się to raz na kilka miesięcy lub nawet raz do roku.

LSS – dodatek nisko siarkowy

Opłata Low Sulphur Surcharge ma rekompensować armatorom zwiększone koszty eksploatacyjne, związane z koniecznością użycia paliwa lekkiego typu MGO w zamian za ciężkie IFO. To tańsze zawiera bowiem zbyt duże stężenie związków siarki.

Międzynarodowa Organizacja Morska (IMO) wprowadziła znaczące obostrzenia w stosunku do dopuszczalnej zawartości siarki w paliwie stosowanym przez jednostki pływające na Obszarze Kontroli Emisji Sox (SECA). Do tego obszaru należy m.in. Morze Bałtyckie. Od dnia 1.01.2015 r. paliwo żeglugowe nie może przekraczać 0,1% zawartości siarki. Nadmierna ilość dwutlenku siarki emitowana do atmosfery jest wysoce niebezpieczna. Może przyczyniać się do efektu globalnego ocieplenia, a także nieść poważne konsekwencje dla zdrowia organizmów żywych.

Wysokość dodatku nisko siarkowego ustalana jest przez armatora na podstawie różnicy pomiędzy paliwem ciężkim a lekkim oraz jego eksploatacją przez poszczególne statki. LLS może być wliczony w cenę biletu promowego lub wyszczególniony jako świadczenie dodatkowe.

THC – koszty portowe

Terminal Handling Charges, to inaczej koszty związane z pracą, którą trzeba wykonać na terminalu. Jest to opłata za przeładunek kontenera, rozformowanie go, złożenie ładunku na magazynie, a także przeładunek na naczepę zarówno w porcie nadania, jak i tym docelowym. Na ogólną kwotę kosztów portowych, składają się jednostkowe czynności, które muszą zostać wykonane, zatem nie jest to stała cena i różni się na poszczególnych terminalach.

Koszty portowe mogą być również zależne od rodzaju ładunku, na którym będą wykonywane operacje. Większą kwotę zapłacisz za przeładunek materiałów niebezpiecznych, wymagających wydzielenia pewnej strefy, w której będą mogły być bezpiecznie przechowywane i monitorowane. Wyższa cena dotyczy także towarów przewożonych w warunkach chłodniczych, których kontener musi być podłączony do źródła elektryczności.

Wartość THC najczęściej ustalana jest raz do roku. Ten dodatkowy koszt ponosi podmiot kupujący bilet w porcie początkowym, niezależnie od tego, gdzie znajduje się port docelowy, czy ewentualnie przeładunkowy.

Poza powyższymi dodatkami do ostatecznej ceny biletu za prom może zostać doliczona opłata bramowa i dodatek tonażowy. Stawki są indywidualnie ustalane przez poszczególnych przewoźników morskich.

Promy24.com-min.png

Udostępnij