Czterech przewoźników w Norwegii naruszyło dyrektywę siarkową

Przeprowadzone w ciągu sześciu miesięcy kontrole ujawniły, że czterech przewoźników w Norwegii nie dostosowało się do dyrektywy siarkowej. Zostali ukarani grzywną w wysokości kilkudziesięciu tysięcy dolarów.

Dyrektywa siarkowa obowiązuje od 1 stycznia 2015 roku. Nakłada na armatorów obowiązek redukcji zawartości siarki w paliwach stosowanych - z wcześniejszego 1% do 0,1% - przez statki pływające w obszarze SECA (specjalnych strefach kontroli emisji), do którego należy m. in. Morze Bałtyckie, Morze Północne oraz Kanał La Manche. Wiąże się to ze stosowaniem przez armatorów droższego paliwa lub inwestycją w nowe technologie.

W wyniku stu kontroli przeprowadzonych na statkach norweskich i międzynarodowych wykryto czterech przewoźników, którzy nie dostosowali się do regulacji. Trzech z nich musiały zapłacić karę w wysokości 37 tys. dolarów. Sprawa czwartego przewoźnika jest w toku.

Przed wdrożeniem dyrektywy pojawiały się powszechne obawy, że większość armatorów będzie podejmować próbę uniknięcia kosztów związanych z dodatkowymi inwestycjami lub zakupem droższego paliwa o niskiej zawartości siarki, ale obawy te okazały się niesłuszne. Pomimo to, Norwegian Maritime Authority planuje zintensyfikować monitoring emisji siarki wśród przewoźników w 2015 roku i przyszłości.

 

[Z mediów]

Udostępnij