Dyrektywa siarkowa: Nowe przepisy mają kosztować przewoźników 10 mld euro

Szacunki Komisji Europejskiej mówią o kwocie 5-10 miliardów euro.

Armatorzy morscy, żeby sprostać wymaganiom dyrektywy siarkowej, która weszła w życie 1 stycznia 2015 roku, najczęściej używają paliwa o niskiej zawartości siarki, instalują płuczki spalin, napęd LNG lub budują nowe jednostki. Według raportu przedstawionego Komisji Europejskiej przebudowa istniejących jednostek (płuczki spalin, LNG) lub budowa nowych, ma kosztować przewoźników morskich w ciągu najbliższych kilku lat nawet 10 miliardów euro.

Wymieniony raport został zaprezentowany miesiąc temu ministrom transportu w Unii Europejskiej jako zsumowane koszty, które poniosą w najbliższych latach armatorzy prowadzących działalność na Morzu Bałtyckim, Morzu Północnym i Kanale La Manche. Szacunki Komisji Europejskiej mówią o kwocie 5-10 miliardów euro.

Raport został przedstawiony we wstępnej formie przed świętami Bożego Narodzenia, a ostateczna jego wersja zostanie zaprezentowana wiosną 2015 roku. Prezentacja ostatecznej formy raportu nastąpi w ramach dyskusji Unii Europejskiej na temat finansowania gigantycznych programów inwestycyjnych w infrastrukturę.

W związku z tym, finansowanie płuczek spalin, napędów LNG lub zupełnie nowych statków ma stanowić tylko jeden z elementów, które stanowi potencjalne wyzwanie.

W raporcie możemy odczytać, że według szacunków firmy z branży morskiej przez wymóg dyrektywy siarkowej, na instalację płuczek spalin, LNG i zakup nowych statków będą potrzebowały od 5 do 10 miliardów euro.

Raport wskazuje również na potencjalne trudności w zapewnieniu długoterminowego finansowania dla projektów, jak również dla całego programu infrastruktury przed 2030 rokiem.
 

Cały raport można przeczytać tutaj.

 

 

Udostępnij