FTA omawia sytuację kierowców w Calais
Przedstawiciele FTA, portu Dover, operatora P&O Ferries, Grupy Eurotunnel i francuskiej Krajowej Federacji Transportu Drogowego spotkali się z Xavierem Bertrandem.
Brytyjskie Stowarzyszenie Transportu Towarów (FTA) wczoraj wzięło udział w spotkaniu dotyczącym rzekomego „nasilenia przemocy” wobec kierowców w Calais.
Przedstawiciele FTA, portu Dover, operatora P&O Ferries, Grupy Eurotunnel i francuskiej Krajowej Federacji Transportu Drogowego spotkali się w tej sprawie z Xavierem Bertrandem - prezydentem regionu Nord-Pas-de-Calais-Pikardia.
FTA szacuje, że zakłócenia, które miały miejsce latem w Calais, w postaci akcji protestacyjnych i przebywających w porcie nielegalnych imigrantów, kosztowały transport towarowy 750 tys. funtów dziennie.
Obóz zwany „dżunglą” , szacuje się, że jest nadal domem dla około 5 tys. imigrantów, a kierowcy ciężarówek są świadkami ich ataków niemalże codziennie – donosi FTA.
Członkowie stowarzyszenia zgłosili wzrost przemocy w porcie, co skłoniło do bezterminowego zawieszenia nowego połączenia kolejowego między Calais i Boulou.
Pauline Bastidon, szef ds. polityki europejskiej w FTA, podczas spotkania poinformowała, że towary przetransportowywane przez port Calais mają wartość 89 bln funtów z brytyjskiego handlu, dlatego „znalezienie rozwiązania w trybie pilnym to kluczowa kwestia”.
Źródło: thegrocer.co.uk
Opracowanie: PROMY24.COM