Liczne zmiany u lokalnych armatorów europejskich

Nowe trasy, zmiany kadry kierowniczej u europejskich armatorów.

Należąca do rodziny Onorato włoska Tirrenia Compagnia Italiana di Navigazione ogłosiła, że począwszy od września, firma obsłuży dwie nowe trasy: Livorno - Catania z ośmioma kursami tygodniowo i  Catania - Malta z sześcioma rejsami w tygodniu (docelowo z codziennymi kursami w 2017 roku).

Ro-paxy (wciąż jeszcze nieujawnione), które zostaną odesłane do obsługi tych tras, będą pływać zgodnie z harmonogramem skonstruowanym w celu zaspokojenia wymagań kontrahentów transportowych. W istocie, to doskonała okazja dla całej sycylijskiej branży transportowej, uważanej za dość znaczący i rosnący rynek. Tirrenia CIN właśnie z tego powodu stawia na nowe linie, mając na celu zwiększenie połączeń morskich na wyspę.

Nowe połączenia, wraz z obecną trasą Ravenna - Brindisi – Catania, wzmocnią rynek sycylijski. Głównym konkurentem Tirrenia CIN na te połączenia są linie Grimaldi sięgające Malty bezpośrednio z Genui, Salerno i Catania, jak również pośrednio z Rawenny i Livorno.

Nie są to jedyne zmiany, które zapowiada Tirrenia CIN. Przetasowania w zarządzie skutkują w niezwykłych nominacjach na czele linii Moby i Tirrenia CIN właśnie.

Vincenzo Onorato, właściciel obu firm, oddał stery w ręce swojego starszego syna Achille, mianowanego na dyrektora zarządzającego w całej grupie. Młodszy syn Alessandro obejmie stanowisko dyrektora wykonawczego odpowiedzialnego za sprzedaż i marketing.

Vincenzo Onorato zachowa prezesurę w Moby, podczas gdy Fabrizio Palenzona, wiceprezes Unicredit, dołączy do zarządu Tirrenia CIN.

Alessandro Onorato podkreślił, że grupa w 2016 roku zaangażuje się w cztery nowe wyzwania: nowe połączenie pasażerskie Nicea - Bastia, jak i połączenia towarowe na trasach Cagliari - Genua, Livorno - Catania i Catania – Malta.

Nie tylko Tirrenia CIN decyduje obecnie o swoim kierownictwu. Armator Confitarma poinformował, że Emanuele Grimaldi, dotychczasowy prezes, pozostanie na swoim stanowisku na kolejny rok. Kolejne wieści w sprawach stanowisk kierowniczych dochodzą także z linii Condor, obsługujących połączenia na Wyspach Normandzkich. Paul Luxon, nowy CEO przewoźnika, postawił sobie za cel jak najszybsze przywrócenie zaufania ze strony mieszkańców wysp i klientów obsługiwanych we Francji czy Wielkiej Brytanii. Utrata zaufania miała związek z nawracającymi problemami dotyczącymi statku Condor Liberation.

[Z mediów]

REKLAMA:

500-150_dla_promy24.gif

Udostępnij