Promy do Francji: Kolizja statków w pobliżu Korsyki
Kilka dni temu w pobliżu Korsyki miało miejsce nietypowe zdarzenie. W minioną niedzielę doszło do kolizji promu ro-pax z kontenerowcem, w wyniku której nastąpił wyciek paliwa i zanieczyszczenia środowiska.
Kolizja promu ro-pax z kontenerowcem
Tunezyjski prom ro-pax Ulysse zderzył się z zarejestrowanym na Cyprze kontenerowcem CSL Virginia około 17 Mm (28 km) na północ od Cap Corse na Korsyce. Wypadek miał miejsce w niedzielę 7 października około 7:30.
Statek po opuszczeniu portu w Genui płynął stałym kursem i bez jego zmiany uderzył prostopadle w śródokręcie kontenerowca stojącego na kotwicy. Nie wiadomo, czy kontenerowiec kotwiczył w prawidłowym miejscu, jednak nie zmienia to faktu, że na promie zabrakło prawidłowej obserwacji otoczenia, o którą powinien zadbać nawigator wachtowy.
Wyciek paliwa i zanieczyszczenie środowiska
W wyniku kolizji powstała wielka wyrwa w burcie kontenerowca oraz doszło do naruszenia zbiorników paliwowych i wycieku paliwa, którego ilość oszacowano na 600 ton. Uruchomione zostały procedury porozumienia RAMOGEPOL, które określa plan awaryjny na wypadek rozlewów olejowych na Morzu Śródziemnym. Podpisane zostało w 1993 roku przez Francję, Włochy i Monako. Statków, mimo licznych prób, nie udało się jeszcze rozdzielić, gdyż grozi to dalszym wyciekiem paliwa.
Kilka dni walki z wyciekiem
Walka z rozlewem olejowym rozpoczęła się w sobotnią noc i do wtorku brało w niej udział już siedem statków przeciwrozlewowych, należących do floty koordynowanej przez EMSA (European Maritime Safety Agency). We wtorek Francuska Prefektura Morska poinformowała, że plama olejowa powstała w wyniku wypadku ma już około 15 mil długości, tj. 25 km i stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa środowiska. Na postępy działań wpływ ma pogoda, której pogorszenie może spowodować dalsze unieruchomienie statków i związany z tym wyciek.
Czytaj więcej:
Testy sztucznej inteligencji na promie Stena Line
Więcej połączeń DFDS z Kłajpedy
Źródło: [Media]
Opracowała:
A.Wojcińska
