Przewoźnicy boją się kolejnej blokady w Calais
Francuski związek transportu drogowego ostrzega firmy przewozowe przed kolejną blokadą w Calais, która wydaje się być nieunikniona.
Francuski związek transportu drogowego (FNTR) ostrzega firmy przewozowe przed kolejną blokadą w Calais, która wydaje się być nieunikniona.
Groźba nowej blokady przyświecała w rozmowach pomiędzy związkiem zawodowym Syndicat Maritime Nord, który zorganizował wcześniejsze protesty w Calais, a francuskim Ministrem Transportu – Alainem Vidaliesem. Minister pytał związkowców o nowe rozwiązania kryzysowej sytuacji w Calais.
Także, dyrektor zarządzający Eurotunnelu – Jaques Gounon, wyjaśniał przed komisją parlamentarną, dlaczego postanowiono wydzierżawić dwa statki MyFerryLink dla DFDS.
Regionalny oddział FNTR wydał oświadczenie, w którym ostrzega, że dalsze zakłócenia w porcie doprowadzą firmy członkowskie, zależne od handlu towarowego przez Kanał La Manche, na skraj bankructwa - „Nasze firmy straciły ponad milion euro z powodu ostatnich zakłóceń w postaci utraty obrotów i utknięcia ciężarówek w kolejkach. W porównaniu do około 100 miejsc zagrożonych w SCOP SeaFrance, zlikwidowanych może zostać jeszcze 1 500 miejsc pracy”.
FNTR żąda, aby francuskie władze zagwarantowały swobodę ruchu. Jeśli nie spełnią tych żądań, przewoźnicy i inne podmioty gospodarcze w regionie "będą stanowczo reagować".
[Z mediów]