Starcie promowych gigantów na linii do Goteborga
Trasa ro-ro z Goteborga do Wielkiej Brytanii jest jedną z najbardziej dochodowych tras dla duńskiej firmy spedycyjno-logistycznej DFDS.
Trasa ro-ro z Goteborga do Wielkiej Brytanii jest jedną z najbardziej dochodowych tras dla duńskiej firmy spedycyjno-logistycznej DFDS.
Komunikat prasowy wydany przez port w Goteborgu mówi o tym, że na ten sam rynek wchodzi brytyjski P&O Ferries podejmując współpracę ze szwedzką firmą SOL Continent Line tworząc tym samym nową usługą między Goteborgiem a brytyjskimi portami Tillbury i Teesport.
Celem podjętej współpracy jest stworzenie częstszych i szybszych połączeń między Goteborgiem i Wielką Brytanią za pośrednictwem Zeebrugge w Belgii.
Przewożone towary będą przeładowywane w belgijskim porcie Zeebrugge, do którego obie firmy wykonują regularne, bezpośrednie rejsy. Każdego tygodnia cztery promy należące do SOL Continent wyruszają teraz z Göeteborga do Zeebrugge. Natomiast P&O Ferries realizuje codzienne przeprawy z Zeebrugge do Tilbury i Teesport.
Według Ragnara Johanssona, dyrektora zarządzającego Swedish Orient Line AB (SOL) nowa inicjatywa została dobrze przyjęta przez rynku.
Wielka Brytania jest trzecim co do wielkości rynkiem eksportowym Szwecji i wygenerowała w 2014 roku 9,5 mld USD, co odpowiada 7,3 procentom całkowitego wolumenu eksportu ze Szwecji.
Trasa między Goteborgiem i Wielką Brytanią jest kluczowym połączniem dla DFDS. Usługa jest kierowana bezpośrednio do Immingham, który leży nieco dalej na południe od Tillbury i Teesportu.
Należy w tym miejscu przypomnieć, że DFDS już raz zostało zmuszone do konkurowania na tym połączeniu. W styczniu 2012 roku, szwedzka firma NTEX założyła przedsiębiorstwo North Sea RoRo i rozpoczęła bezpośrednią konkurencję z DFDS na trasie pomiędzy Goteborgiem a wschodnim brytyjskim wybrzeżem. Na rynku wywołano prawdziwą wojnę cenową, która zakończyła się wycofaniem się szwedzkiej firmy.
Wyliczenia wskazują, że przez działania spółki North Sea RoRo, DFDS stracił 11,8 mld USD.
[Z mediów]