Armatorzy morscy: UE nie może dłużej ignorować katastrofy humanitarnej

Skala tragedii, jaka rozegrała się w ten weekend jest bezprecedensowa i europejscy przywódcy nie mogą dłużej ignorować kryzysu, który rozgrywa się w granicach morskich UE.

Skala tragedii, jaka rozegrała się w ten weekend jest bezprecedensowa i europejscy przywódcy nie mogą dłużej ignorować kryzysu, który rozgrywa się w granicach morskich UE.

We wtorek europejscy amatorzy wystosowali pilny apel do szefów UE w celu nawiązania szybkiej współpracy ze wszystkimi państwami członkowskimi w następstwie kryzysu humanitarnego w regionie Morze Śródziemnego.

Wezwanie zostało przesłane dzień po spotkaniu ministrów sprawiedliwości państw członkowskich, którego wynikiem jest dziesięciopunktowy plan działania zawierający propozycje dotyczące zwiększenia nadzoru na wodach pomiędzy Libią a Włochami.

Członkowie StowarzyszeniaArmatorów Unii Europejskiej oraz Międzynarodowej Izby Żeglugi (ICS) są szczególnie zadowoleni z faktu, że szefowie państw UE zostali zwołani na szczyt w tej sprawie tak szybko. Celem spotkania było znalezienie rozwiązania w odniesieniu do katastrofy statku w ostatnich dniach, w której zginęły setki nielegalnych imigrantów. 

Działaniami, do których zobowiązała się Unia Europejska było, np. wzmocnienie patroli morskich na Morzu Śródziemnym.

Patrick Verhoeven, Sekretarz Generalny Stowarzyszenia Armatorów Unii Europejskiej podkreśla, że skala tragedii, która rozegrała się w weekend jest bezprecedensowa i europejscy przywódcy nie mogą dłużej ignorować kryzysu, który rozgrywa się w granicach morskich UE.  Dodaje także, iż występuje również potrzeba znalezienia nielegalnych przemytników ludzi i ukrócenia tych praktyk.  

Sekretarz Generalny Stowarzyszenia Armatorów Unii Europejskiej zwraca ponadto uwagę na obecny priorytet, którym jest podjęcie działania przez państwa członkowskie UE, aby zwiększyć środki na operacje poszukiwania i ratowania na morzu, zanim zginą kolejne tysiące ludzi. 

Z kolei Peter Hinchliffe, Sekretarz Generalny londyńskiego przedstawicielstwa międzynarodowego związku żeglugi wzywa do utworzenia europejskiego „Mare Nostrum” odnosząc się do przykładu włoskiej humanitarnej operacji poszukiwania i ratownictwa o tej samej nazwie, która została wstrzymana w poprzednim roku. Do tego czasu dzięki Mare Nostrum uratowano 200 tysięcy osób w 2014 roku, z czego 40 000 zostało uratowanych przez statki handlowe.

Według Hinchliffe, wszystkie państwa członkowskie UE powinny być zaangażowane w katastrofę humanitarną, zamiast pozostawiać sprawy w rękach śródziemnomorskich krajów UE.

O kryzysie humanitarnym na Morzu Śródziemnym można przeczytać tutaj.

 

[Z mediów]

Udostępnij