Koniec ratowania migrantów przez Unię Europejską?
Problem migrantów przedostających się do Europy przez Morze Śródziemne nadal pozostaje nierozwiązany. W ramach tak zwanej operacji Sophia wysyłano statki do patrolowania wód, a uratowanych imigrantów, zgodnie z prawem morskim wysadzano w najbliższym porcie.
W wyniku braku porozumienia państw europejskich działania ratunkowe w ubiegłym tygodniu zostały zawieszone. Jak wpłynie to na sytuację migracyjną portów europejskich?
Co to jest operacja Sophia?
Na początku wyjaśnijmy pokrótce, czym jest Operacja Sophia. To działania mające na celu zwalczanie przemytu ludzi przez Morze Śródziemne. Nazwa operacji pochodzi od imienia dziewczynki - Sophia (Zofia) - która urodziła się 24 sierpnia 2015 r. na pokładzie niemieckiej fregaty Schleswig-Holstein pływającej na Morzu Śródziemnym w ramach ówczesnej grupy zadaniowej EUNAVFOR MED. Jej matka, Somalijka, która została uratowana wraz z innymi 453 emigrantami, została wysadzona wraz z noworodkiem w porcie we włoskim Tarencie.
Zawieszenie działań ratunkowych
W wyniku braku porozumienia państw europejskich nie będą już wysyłane statki do patrolowania wód. Decyzja o nieprzedłużeniu mandatu została formalnie podjęta w środę 27 marca. Kwestia przedłużenia mandatu operacji Sophia była omawiana na spotkaniu ambasadorów państw unijnych w ramach komitetu ds. politycznych i bezpieczeństwa (PSC).
Słuszność funkcjonowania operacji Sophia od miesięcy była tematem dyskusji. Już wcześniej przedłużenie półrocznego mandatu nie było pewne. Ustalono, że komendant operacji wstrzyma uczestnictwo w działaniach jednostek morskich.
Protesty Włoch przeciwko napływowi migrantów
Zgodnie z międzynarodowym prawem morskim dryfujący na morzu powinien zostać uratowany, a statek, który zabierze na pokład rozbitków powinien przetransportować ich do najbliższego portu. W praktyce osoby takie trafiają głównie do Włoch.
Według źródeł medialnych, Włochy nie chciały się zgodzić na przedłużenie mandatu Sophii bez zmiany zasad w zakresie wysadzania na ląd uratowanych w trakcie patrolowania wód migrantów. Rzym od dawna postuluje, by państwa UE rotacyjnie otwierały swoje porty dla statków z migrantami na pokładzie. Wicepremier Włoch, lider prawicowej Ligi Matteo Salvini groził wielokrotnie zawieszeniem Sophii, jeśli się tak nie stanie.
Zapobieganie przemytowi imigrantów
Szacuje się, że od początku funkcjonowania w ramach Eunavfor Med Sophia uratowano na morzu około 45 tys. osób. Obecnie grupa zadaniowa Sophii składa się z włoskiej fregaty i hiszpańskiego okrętu oraz dwóch śmigłowców i sześciu innych jednostek powietrznych (2 z Luksemburga, 1 z Hiszpanii, 1 z Polski, 1 z Francji i 1 z Włoch). Mandat misji wygasał z końcem marca, dlatego potrzebna była decyzja o jego przedłużeniu.
Obecny mandat operacji jest znacznie szerszy niż na początku w 2015 r. Wówczas celem było głównie zwalczanie siatek przemytników imigrantów, jednak w 2016 i 2017 r. mandat został zmieniony. Wśród przewidzianych działań znajdują się teraz m.in. pilnowanie na wysokim morzu realizacji embarga na dostawy broni do Libii, zbieranie informacji na temat nielegalnego handlu ropą z tego kraju, a także szkolenie libijskiej straży granicznej i przybrzeżnej.
Przedstawiciele Komisji Europejskiej przyznają, że sytuacja jest trudna. Mandat operacji został jednak przedłużony, co oznacza, że walka z przemytnikami będzie się mogła odbywać m.in. z wykorzystaniem samolotów.
Czytaj więcej:
Nowe zabezpieczenia przeciw imigrantom w Hiszpanii
Rekordowa liczba migrantów w Hiszpanii
Ubezpieczenie przed imigrantami
Źródło: [Media]