Lista oczekujących - co to takiego?
Dotarcie na miejsce rozładunku punktualnie bywa niejednokrotnie poważną walką z czasem. Jest to proces złożony i wiele czynników, od ludzi, poprzez warunki na drodze, aż po pogodę, ma ogromne znaczenie.
Zdarza się jednak, że pomimo dobrych chęci i starań coś pójdzie nie tak, np. dostaniesz biletu na prom, który idealnie by pasował. Niektórzy armatorzy zaoferują w takiej sytuacji wpisanie auta na tzw. listę oczekujących. Czym ona jest, jak działa i czy warto z niej korzystać, czy lepiej szukać innego połączenia?
Jak działa lista oczekujących?
Często zdarza się, że kierowca nie zdąży podjechać na odprawę w odpowiednim czasie. Co wtedy? Niezwłocznie należy poinformować o tym armatora. Każdy z nich ma ustalony limit czasowy, w ciągu którego można dokonywać zmian w rezerwacji lub odwołać ją bez ponoszenia żadnych kosztów. Jedni akceptują tego typu zgłoszenia najpóźniej 24h przed odejściem, innym wystarczy 35 minut. Gdy dojdzie do anulacji ze strony klienta, to jest moment, w którym uruchamiana jest lista rezerwowa. Znajdują się na niej chętni, dla których nie starczyło biletów, a którym zależy na przeprawie w tym konkretnym terminie.
Anulacje dokonywane są również wówczas, gdy jakieś auto nie pojawi się odpowiednio wcześnie przed odejściem promu. Większość rezerwacji obliguje do odbioru biletu na ok. 2h przed odejściem promu. Spóźnienie się na odprawę może wiązać się z opłatą „No-Show fee” i oczywiście z brakiem miejsca, jeżeli zostało one przekazane komuś z listy oczekujących. Gdy Twoje auto się na niej znalazło, lecz nie otrzymałeś potwierdzenia o zwolnionym miejscu, kierowca i tak może podjechać do portu. Niektórzy spośród przewoźników morskich, wpuszczają auta z listy rezerwowej w kolejności pojawienia się w porcie.
Czemu służy lista oczekujących i czy każdy armator ją prowadzi?
Lista ta ma przede wszystkim na celu zminimalizowanie pustych przestrzeni ładunkowych na statku. Nie wszyscy armatorzy jednak taką listę prowadzą. Rezygnują z niej najczęściej ci, którzy za niedojazd obciążają swojego klienta 100% stawką za bilet. Na obleganych kierunkach w dni, które zawsze cieszą się ogromnym zainteresowaniem, taka lista pozwala zabrać maksymalną liczbę chętnych. Z uwagi na nieustannie pełne obłożenie promu przewoźnicy, spedytorzy rezerwują bilety znacznie wcześniej. Wystarczy nieoczekiwany problem na trasie, czy na którymś z magazynów, by auto nie dotarło na konkretną godzinę do portu. W takiej sytuacji może z tego skorzystać inny kierowca, dla którego nie udało się wcześniej zabookować biletu.
Biorąc pod uwagę działanie listy rezerwowej, pamiętaj, by zawsze, jak najszybciej informować przewoźnika morskiego o każdym opóźnieniu. Może się okazać, że nawet jeśli minął termin zgłaszania anulacji, nie zostaniesz obciążony kosztami No-Show, gdy auto dotrze na następny prom tego armatora. Informacja o tym, że auto nie dojedzie, jest również niezwykle ważna dla wszystkich chętnych, którzy czekają w porcie, nie mając jeszcze biletu.
Rezerwacje promowe dla przewozów cargo bardzo często wiążą się ze zmianami i koniecznością anulacji. Dlatego właśnie warto czasem wpisać się na listę oczekujących. Konsultant powinien szczegółowo podać informacje dotyczące warunków jej funkcjonowania dla danego armatora. Jeśli masz jakieś wątpliwości, śmiało pytaj.