Woda balastowa: spotkanie IMO

ICS proponuje umowę dżentelmeńską.

Światowy przemysł żeglugi morskiej, obejmujący około 70 000 statków, szacuje, że będzie musiał zainwestować około 200 bilionów USD w nowy system uzdatniania wody balastowej, gdy konwencja BWM (Konwencja o Kontroli i Postępowaniu z Wodami Balastowymi i Osadami na Statkach – Requirements and Latest Systems of Ballast Water Treatment) wejdzie w życie, prawdopodobnie w 2016 roku.

(Więcej o Konwencji dowiecie się tutaj).

Gospodarka w pełni popierają cele konwencji IMO i wprowadzane przez państwa standardy. Problemem na skalę światową jest przemieszczanie drogą morską mikrobów i organizmów żywych z odległych zakątków całego świata. Prowadzane badania pokazały, że większość niepożądanych organizmów morskich przypływa w zbiornikach balastowych statków lub uczepione do ich kadłubów. Konwencja ma zapobiec jednemu z największych zagrożeń ekologicznych dzięki której mikororganizmy morskie, maja być nie przewożone w wodach balastowych statków.

Armatorzy, państwa i ekolodzy w pełni popierają walkę z przenoszeniem mikrobów jednak żegludze morskiej nadal brakuje pewności, że wymagany bardzo drogi sprzęt będzie uznany za w pełni zgodny z wymaganiami rządów. Poważne problemy nurtujące branżę dotyczące Konwencji są poruszane na spotkaniu IMO odbywającym się w dniach 13-17 października.

Międzynarodowa Izba Żeglugi (ICS) i członkowie stowarzyszeń armatorów krajowych, są zaangażowanie w końcowy lobbing stanowiący konsensus szerokiej kampanii z rządami prowadzonej przez ostatnie kilka lat. (Tutaj przeczytasz poprzedni artykuł.)

Kwestie podlegające dyskusji z rządami poszczególnych państw dotyczą braku spójności w bieżącym procesie akceptacji i dopuszczenia drogiego sprzętu do działania, kryteriów odnośnie pobierania próbek wody balastowej podczas kontroli w porcie a także wyłączeń z nowego prawa, w szczególnych przypadkach.

W połączeniu z szeroką koalicją stowarzyszeń branżowych, ICS proponuje założenia do ustawy w celu rozwiania wątpliwości branży. Międzynarodowa Izba Żeglugi zaproponowała rezolucję w formie umowy dżentelmeńskiej zawartej między państwami, o konieczności jak najszybszego podjęcia działań w zakresie wymagań sprzętowych. Umowa ma dotyczyć także faktu niesłusznego niekarania przewoźników morskich, którzy zainstalują nowy sprzęt, w dobrej wierze, i będą utrzymywali jego działanie.

W środowisku rządowym rośnie zrozumienie, że nie można oczekiwać od przewoźników zainwestowania milionów dolarów w sprzęt, który będzie musiał być później kompletnie zastąpiony.

ICS uważa, że problemy należy rozwiązać teraz, przed otrzymaniem odpowiedniej liczby ratyfikacji przez rządy. Branża morska chce się upewnić, że konwencja na pewnie będzie sprawiedliwa dla przedsiębiorców i jednocześnie zapewni ochronę środowiska. 

 

 

Udostępnij